środa, 4 lutego 2015

Jak przerobić starą szafkę na styl Vintage, Shabby Chic

Witam serdecznie moi kochani.

Dzisiaj chciałam Was zaprosić na Kurs: 
Jak przerobić starą szafkę na styl Vintage, Shabby Chic
Co potrzebujemy?:
* szafkę
* papier ścierny ewentualnie szlifierka oscylacyjna
* odtłuszczacz (aceton lub inny)
 * biała farba do mebli (ja wybrałam białą farbę akrylową ekologiczną matową)
* lakier (ja użyłam lakier akrylowy ekologiczny do parkietów)
* wzory z serwetek z wybranymi motywami
* wydrukowane wzory do transferu
*papier do transferu 
* preparat do transferu (ja użyłam Transfer Gel Stamperii)
* ewentualnie klej do decoupage (ja przyklejałam serwetki na lakier)
* ewentualnie nowe uchwyty do szuflad, pasujące do stylizacji (można też przerobić stare)
* czarna farba akrylowa do wykonania przecierek (efektów postarzania)
*wałek
* pędzle
* pojemnik na farbę, lakier



Od razu zaznaczam, że wszyscy, Ci którzy mają również chęć przerobić stary mebel ostrzegam jest z tym bardzo dużo pracy i wymaga wiele cierpliwości, gdyż te nasze stare przedmioty często mają swoje "ukryte" wady, które czasami sprawiają dużo problemów. 
Ale koniec straszenia, zachęcam do próbowania 
bo efekt końcowy jest najczęściej piorunujący. :)


 
ZACZYNAMY
* naszą prace musimy zacząć od dokładnego oczyszczenia mebla (zdjąć lakiery lub inne powłoki, które były na meblu) w tym wypadku wystarczyło dokładne zeszlifowanie wszystkich powierzchni




 * po zeszlifowaniu wszystkie powierzchnie (poza pilśniową) odtłuszczamy, ja zrobiłam to acetonem, gdyż bardzo szybko odparowuje i nie zmiękczy mebla
* po odtłuszczeniu możemy przystąpić do malowania
* naszą szafkę malowałam najpierw płaskim pędzlem, następnie kilkakrotnie wałkiem (chyba wyszło razem 8 warstw farby)
* jeśli chcemy uzyskać idealnie gładką powierzchnię na meblu musimy co któraś warstwa farby szlifować ją papierem ściernym drobnoziarnistym (ja chciałam uzyskać nierówną powierzchnie taką jak pozostawia wałek więc nie szlifowałam)








 * gdy już pomalujmy naszą szafkę tyle razy ile nam potrzeba, wówczas możemy przystąpić do przymierzenia motywów z serwetek i dopasowanie nowych uchwytów (możemy również zostawić szafkę całą białą, wtedy pozostaje nam jedynie nałożenie lakieru)






 * gdy już mamy gotową koncepcje dalszej pracy możemy przystąpić do umieszczania wzorów
*nasza szafka będzie miała wzory z motywami przenoszonymi z wydruków do transferowania oraz przyklejane serwetki
* zaczynamy od motywów do transferu
* na powierzchnię nakładamy grubo preparat Transfer Gel Stamperia, następnie na niego przyklejamy stroną zadrukowaną motyw z wydruku laserowego wydrukowany w odbiciu lustrzanym (nadmiar żelu ścieramy)
* zostawiamy wzór do wyschnięcia około 30 - 40 minut (jeśli widzimy, że jeszcze nam coś nie doschło możemy dosuszyć suszarką lub poczekać do całkowitego wyschnięcia)






* gdy motyw jest już suchy całość moczymy wodą (można moczyć przy użyciu pędzla wacika, lub tak jak ja gąbeczki)
 * czekamy chwile, aż nam dokładnie papier zmięknie


 * gdy nam cały motyw namięknie możemy przystąpić do "rolowania", czyli ścierania palcem mokrego papieru z powierzchni mebla (wzór z wydruku nam powinien zostać na szafce)
* czynność rolowania wykonujemy 2- 3 razy (każdy kolejny raz wykonujemy po dokładnym wyschnięciu wcześniejszej warstwy)




 * w moim przypadku byłam za bardzo niecierpliwa i nie pozwoliłam dokładnie wyschnąć motywowi przed przystąpieniem do "rolowania", w efekcie czego mój motyw został przeze mnie uszkodzny
* jednak nie był to żaden problem, miejsca gdzie nam się coś nie odbiło po prostu domalowałam cieniutkim pędzelkiem czarną farbą akrylową :)






 * gdy odbijemy już wszystkie wzory z transferu, wówczas możemy przystąpić do przyklejania serwetek
* powierzchnię, gdzie będzie serwetka pokrywamy klejem do decoupage lub samym lakierem, którego później będziemy używac do zabezpieczenia mebla (ja użyłam tylko lakieru, który nakładałam na szafkę wałkiem)
* na wilgotny (ale nie mokry) klej lub lakier przyklejamy serwetkę, robimy to poprzez dociśnięcie jej ze wszystkich stron przy pomocy własnych dłoni czy palców
 * gdy wszystkie serwetki zostaną przyklejone a klej czy lakier nam dokładnie wyschnie, przystępujemy do etapu "likwidacja zmarszczek" hihi ale se nazwę wymyśliłam :)
* etap "likwidacja zmarszczek" polega na położeniu na już przyklejoną do podłoża serwetkę innej białej serwetki lub papieru do pieczenia (takiego kuchennego) i następnie rozprasowaniu dokładnie całego motywy przy pomocy żelazka ustawionego na najniższej temperaturze
* zmarszczki wyprasowane, idziemy dalej.... z racji, że chciałam żeby szafka miała "przecierki" a nie lubię spękań, użyłam metody "suchego pędzla"
 * metoda "suchego pędzla" polega na namoczeniu pędzla w farbie (w tym wypadku czarnej akrylowej) a następnie dokładnie wytarcie go np o ręcznik papierowy, ale tak żeby jeszcze delikatnie "brudził"
* takim pędzlem malujemy ciemne rysy, przetarcia na meblu...
 * i chyba tyle z moich zdobień.... praca prawie skończona
* kolejnym etapem jest nałożenie kilku warstw lakieru
* po drugiej warstwie lakieru dokładnie szlifuję wszystko drobnym papierem ściernym (jeśli po kolejnych warstwach lakieru uznamy że nasza powłoka jest nie dość gładka to szlifujemy ponownie)
 * ostatnia sprawa jeśli chodzi o lakier, ja zazwyczaj nakładam od 4 do 6 warstw lakieru, gdyż taka powłoka mi akurat odpowiada ale lakierujemy różnie, wszystko zależy od naszych upodobań i oczywiście od preparatów jakich używamy
 * moja szafka po renowacji prezentuje się następująco: (... na żywo jednak wygląda o wiele ładniej niż na zdjęciach.... szkoda, ze zdjęcia nie pokazują jak efektownie wygląda... haha albo raczej ja taki kiepski fotograf hhahah )













... i oczywiście zapraszam ponownie.... Pozdrawiam Aneta

poniedziałek, 2 lutego 2015

Metamorfoza starego krzesełka... Stylizacja róże Vintage :)

Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Dziś zapraszam na kursik odnowienia starego dziecięcego krzesełka.
Krzesełko stylizujemy na styl Vintage z motywem róż.
 

Potrzebne rzeczy:
* krzesełko (najlepiej drewniane)
* papier ścierny lub bloki ścierne drobno i grubo ziarniste
* biała farba do drewna (ja użyłam akrylowej)
* serwetki z wybranym motywem
* klej do decoupage lub każdy iny wodny 
* lakier do drewna (współgrający z farbą) ja użyłam ekologicznego akrylowego lakieru firmy Vidaron

 Metamorfoza starego krzesełka... Stylizacja róże Vintage :)

* Z racji, że taboret jest bardzo stary i jest łączony na jakieś gwoździe zostawiam go w całości (jeśli dałoby się go rozkręcić wszystkie czynności bym wykonywała na pojedynczych elementach) 
* Naszą pracę musimy zacząć od oczyszczenia naszego przedmiotu.


 * zaczynamy od dokładnego oczyszczenia z wszelakiego brudu (ja krzesło najpierw dokładnie umyłam przy pomocy wilgotnych ściereczek, moczonych w ciepłej wodzie, nie używałam detergentów)
* po umyciu zostawiamy stołek do wyschnięcia
* gdy nam taborek wyschnie szlifujemy wszystkie możliwe części
 * oszlifowany dokładnie taboret czyścimy wilgotną ściereczką z pozostałości po szlifowania
* gdy taboret jest już dokładnie oczyszczony możemy zacząć malowanie
* Do malowania używamy białej farby do drewna (ja używałam białej farby akrylowej z tubki), malujemy przy pomocy płaskiego pędzla do farb akrylowych


 * w zależności jak nam farba kryje i jaki efekt chcemy uzyskać malujemy 2 lub 3 warstwy (pamiętamy, że każdą kolejną warstwę dokładnie szlifujemy papierem ściernym drobnoziarnistym w celu wygładzenia powierzchni i zlikwidowania ewentualnych śladów po pędzlu)

 * na pomalowany i dokładnie wyschnięty taborem możemy przyklejać wybrane przez nas motywy z serwetek

 * Sposób przyklejania serwetki: (Miejsce, w którym chcemy przykleić serwetkę malujemy klejem do decoupage. Chwilę czekamy, aż klej delikatnie przeschnie, na jeszcze klejący ale już nie mokry klej przykładamy serwetkę i delikatnie dociskamy (rozprasowujemy) nasz motyw palcem do podłoża. Tak przyklejony motyw pozostawiamy do całkowitego wyschnięcia kleju.)
 * Gdy całe krzesełko już ozdobiliśmy i wszystkie motywy nam już wyschły przystępujemy do lakierowania.
* Przedmiot lakierujemy kilkakrotnie (u mnie wystarczyły 4 warstwy lakieru i uzyskałam pożądany przeze mnie efekt)
* Podobnie jak przy nakładaniu farby i tym razem pomiędzy warstwami wyschniętą powierzchnie szlifujemy papierem ściernym drobnoziarnistym. (szlifowanie pozwoli wygładzić ewentualne marszczenia powstałe na motywach z serwetek i wyrówna całą powierzchnie tworząc jednolitą powłokę.) 
* Nie szlifujemy tylko ostatniej warstwy lakieru.

 * Całość pozostawiamy do całkowitego wyschnięcia. (Czas schnięcia podany przez producenta lakieru na opakowaniu)
* Na tym kończymy naszą pracę. :)
A nasze krzesełko prezentuje sie następująco:







 Mam nadzieję, że kursik czytelny i przydatny. :)

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i zapraszam ponownie :)