Witam serdecznie moi kochani.
Dzisiaj chciałam Was zaprosić na Kurs:
Jak przerobić starą szafkę na styl Vintage, Shabby Chic
* po zeszlifowaniu wszystkie powierzchnie (poza pilśniową) odtłuszczamy, ja zrobiłam to acetonem, gdyż bardzo szybko odparowuje i nie zmiękczy mebla
* po odtłuszczeniu możemy przystąpić do malowania
* naszą szafkę malowałam najpierw płaskim pędzlem, następnie kilkakrotnie wałkiem (chyba wyszło razem 8 warstw farby)
* jeśli chcemy uzyskać idealnie gładką powierzchnię na meblu musimy co któraś warstwa farby szlifować ją papierem ściernym drobnoziarnistym (ja chciałam uzyskać nierówną powierzchnie taką jak pozostawia wałek więc nie szlifowałam)
* gdy już pomalujmy naszą szafkę tyle razy ile nam potrzeba, wówczas możemy przystąpić do przymierzenia motywów z serwetek i dopasowanie nowych uchwytów (możemy również zostawić szafkę całą białą, wtedy pozostaje nam jedynie nałożenie lakieru)
* gdy już mamy gotową koncepcje dalszej pracy możemy przystąpić do umieszczania wzorów
*nasza szafka będzie miała wzory z motywami przenoszonymi z wydruków do transferowania oraz przyklejane serwetki
* zaczynamy od motywów do transferu
* na powierzchnię nakładamy grubo preparat Transfer Gel Stamperia, następnie na niego przyklejamy stroną zadrukowaną motyw z wydruku laserowego wydrukowany w odbiciu lustrzanym (nadmiar żelu ścieramy)
* zostawiamy wzór do wyschnięcia około 30 - 40 minut (jeśli widzimy, że jeszcze nam coś nie doschło możemy dosuszyć suszarką lub poczekać do całkowitego wyschnięcia)
* gdy motyw jest już suchy całość moczymy wodą (można moczyć przy użyciu pędzla wacika, lub tak jak ja gąbeczki)
* czekamy chwile, aż nam dokładnie papier zmięknie
* gdy nam cały motyw namięknie możemy przystąpić do "rolowania", czyli ścierania palcem mokrego papieru z powierzchni mebla (wzór z wydruku nam powinien zostać na szafce)
* czynność rolowania wykonujemy 2- 3 razy (każdy kolejny raz wykonujemy po dokładnym wyschnięciu wcześniejszej warstwy)
* w moim przypadku byłam za bardzo niecierpliwa i nie pozwoliłam dokładnie wyschnąć motywowi przed przystąpieniem do "rolowania", w efekcie czego mój motyw został przeze mnie uszkodzny
* jednak nie był to żaden problem, miejsca gdzie nam się coś nie odbiło po prostu domalowałam cieniutkim pędzelkiem czarną farbą akrylową :)
* gdy odbijemy już wszystkie wzory z transferu, wówczas możemy przystąpić do przyklejania serwetek
* powierzchnię, gdzie będzie serwetka pokrywamy klejem do decoupage lub samym lakierem, którego później będziemy używac do zabezpieczenia mebla (ja użyłam tylko lakieru, który nakładałam na szafkę wałkiem)
* na wilgotny (ale nie mokry) klej lub lakier przyklejamy serwetkę, robimy to poprzez dociśnięcie jej ze wszystkich stron przy pomocy własnych dłoni czy palców
* gdy wszystkie serwetki zostaną przyklejone a klej czy lakier nam dokładnie wyschnie, przystępujemy do etapu "likwidacja zmarszczek" hihi ale se nazwę wymyśliłam :)
* etap "likwidacja zmarszczek" polega na położeniu na już przyklejoną do podłoża serwetkę innej białej serwetki lub papieru do pieczenia (takiego kuchennego) i następnie rozprasowaniu dokładnie całego motywy przy pomocy żelazka ustawionego na najniższej temperaturze
* zmarszczki wyprasowane, idziemy dalej.... z racji, że chciałam żeby szafka miała "przecierki" a nie lubię spękań, użyłam metody "suchego pędzla"
* metoda "suchego pędzla" polega na namoczeniu pędzla w farbie (w tym wypadku czarnej akrylowej) a następnie dokładnie wytarcie go np o ręcznik papierowy, ale tak żeby jeszcze delikatnie "brudził"
* takim pędzlem malujemy ciemne rysy, przetarcia na meblu...
* i chyba tyle z moich zdobień.... praca prawie skończona
* kolejnym etapem jest nałożenie kilku warstw lakieru
* po drugiej warstwie lakieru dokładnie szlifuję wszystko drobnym papierem ściernym (jeśli po kolejnych warstwach lakieru uznamy że nasza powłoka jest nie dość gładka to szlifujemy ponownie)
* ostatnia sprawa jeśli chodzi o lakier, ja zazwyczaj nakładam od 4 do 6 warstw lakieru, gdyż taka powłoka mi akurat odpowiada ale lakierujemy różnie, wszystko zależy od naszych upodobań i oczywiście od preparatów jakich używamy
* moja szafka po renowacji prezentuje się następująco: (... na żywo jednak wygląda o wiele ładniej niż na zdjęciach.... szkoda, ze zdjęcia nie pokazują jak efektownie wygląda... haha albo raczej ja taki kiepski fotograf hhahah )
Co potrzebujemy?:
* szafkę
* papier ścierny ewentualnie szlifierka oscylacyjna
* odtłuszczacz (aceton lub inny)
* biała farba do mebli (ja wybrałam białą farbę akrylową ekologiczną matową)
* lakier (ja użyłam lakier akrylowy ekologiczny do parkietów)
* wzory z serwetek z wybranymi motywami
* wydrukowane wzory do transferu
*papier do transferu
* preparat do transferu (ja użyłam Transfer Gel Stamperii)
* ewentualnie klej do decoupage (ja przyklejałam serwetki na lakier)
* ewentualnie nowe uchwyty do szuflad, pasujące do stylizacji (można też przerobić stare)
* czarna farba akrylowa do wykonania przecierek (efektów postarzania)
*wałek
* pędzle
* pojemnik na farbę, lakier
Od
razu zaznaczam, że wszyscy, Ci którzy mają również chęć przerobić stary
mebel ostrzegam jest z tym bardzo dużo pracy i wymaga wiele
cierpliwości, gdyż te nasze stare przedmioty często mają swoje "ukryte"
wady, które czasami sprawiają dużo problemów.
Ale koniec straszenia, zachęcam do próbowania
bo efekt końcowy jest najczęściej piorunujący. :)
ZACZYNAMY
* naszą prace musimy zacząć od dokładnego oczyszczenia mebla (zdjąć lakiery lub inne powłoki, które były na meblu) w tym wypadku wystarczyło dokładne zeszlifowanie wszystkich powierzchni
* po zeszlifowaniu wszystkie powierzchnie (poza pilśniową) odtłuszczamy, ja zrobiłam to acetonem, gdyż bardzo szybko odparowuje i nie zmiękczy mebla
* po odtłuszczeniu możemy przystąpić do malowania
* naszą szafkę malowałam najpierw płaskim pędzlem, następnie kilkakrotnie wałkiem (chyba wyszło razem 8 warstw farby)
* jeśli chcemy uzyskać idealnie gładką powierzchnię na meblu musimy co któraś warstwa farby szlifować ją papierem ściernym drobnoziarnistym (ja chciałam uzyskać nierówną powierzchnie taką jak pozostawia wałek więc nie szlifowałam)
* gdy już pomalujmy naszą szafkę tyle razy ile nam potrzeba, wówczas możemy przystąpić do przymierzenia motywów z serwetek i dopasowanie nowych uchwytów (możemy również zostawić szafkę całą białą, wtedy pozostaje nam jedynie nałożenie lakieru)
* gdy już mamy gotową koncepcje dalszej pracy możemy przystąpić do umieszczania wzorów
*nasza szafka będzie miała wzory z motywami przenoszonymi z wydruków do transferowania oraz przyklejane serwetki
* zaczynamy od motywów do transferu
* na powierzchnię nakładamy grubo preparat Transfer Gel Stamperia, następnie na niego przyklejamy stroną zadrukowaną motyw z wydruku laserowego wydrukowany w odbiciu lustrzanym (nadmiar żelu ścieramy)
* zostawiamy wzór do wyschnięcia około 30 - 40 minut (jeśli widzimy, że jeszcze nam coś nie doschło możemy dosuszyć suszarką lub poczekać do całkowitego wyschnięcia)
* gdy motyw jest już suchy całość moczymy wodą (można moczyć przy użyciu pędzla wacika, lub tak jak ja gąbeczki)
* czekamy chwile, aż nam dokładnie papier zmięknie
* gdy nam cały motyw namięknie możemy przystąpić do "rolowania", czyli ścierania palcem mokrego papieru z powierzchni mebla (wzór z wydruku nam powinien zostać na szafce)
* czynność rolowania wykonujemy 2- 3 razy (każdy kolejny raz wykonujemy po dokładnym wyschnięciu wcześniejszej warstwy)
* w moim przypadku byłam za bardzo niecierpliwa i nie pozwoliłam dokładnie wyschnąć motywowi przed przystąpieniem do "rolowania", w efekcie czego mój motyw został przeze mnie uszkodzny
* jednak nie był to żaden problem, miejsca gdzie nam się coś nie odbiło po prostu domalowałam cieniutkim pędzelkiem czarną farbą akrylową :)
* gdy odbijemy już wszystkie wzory z transferu, wówczas możemy przystąpić do przyklejania serwetek
* powierzchnię, gdzie będzie serwetka pokrywamy klejem do decoupage lub samym lakierem, którego później będziemy używac do zabezpieczenia mebla (ja użyłam tylko lakieru, który nakładałam na szafkę wałkiem)
* na wilgotny (ale nie mokry) klej lub lakier przyklejamy serwetkę, robimy to poprzez dociśnięcie jej ze wszystkich stron przy pomocy własnych dłoni czy palców
* gdy wszystkie serwetki zostaną przyklejone a klej czy lakier nam dokładnie wyschnie, przystępujemy do etapu "likwidacja zmarszczek" hihi ale se nazwę wymyśliłam :)
* etap "likwidacja zmarszczek" polega na położeniu na już przyklejoną do podłoża serwetkę innej białej serwetki lub papieru do pieczenia (takiego kuchennego) i następnie rozprasowaniu dokładnie całego motywy przy pomocy żelazka ustawionego na najniższej temperaturze
* zmarszczki wyprasowane, idziemy dalej.... z racji, że chciałam żeby szafka miała "przecierki" a nie lubię spękań, użyłam metody "suchego pędzla"
* metoda "suchego pędzla" polega na namoczeniu pędzla w farbie (w tym wypadku czarnej akrylowej) a następnie dokładnie wytarcie go np o ręcznik papierowy, ale tak żeby jeszcze delikatnie "brudził"
* takim pędzlem malujemy ciemne rysy, przetarcia na meblu...
* i chyba tyle z moich zdobień.... praca prawie skończona
* kolejnym etapem jest nałożenie kilku warstw lakieru
* po drugiej warstwie lakieru dokładnie szlifuję wszystko drobnym papierem ściernym (jeśli po kolejnych warstwach lakieru uznamy że nasza powłoka jest nie dość gładka to szlifujemy ponownie)
* ostatnia sprawa jeśli chodzi o lakier, ja zazwyczaj nakładam od 4 do 6 warstw lakieru, gdyż taka powłoka mi akurat odpowiada ale lakierujemy różnie, wszystko zależy od naszych upodobań i oczywiście od preparatów jakich używamy
* moja szafka po renowacji prezentuje się następująco: (... na żywo jednak wygląda o wiele ładniej niż na zdjęciach.... szkoda, ze zdjęcia nie pokazują jak efektownie wygląda... haha albo raczej ja taki kiepski fotograf hhahah )
... i oczywiście zapraszam ponownie.... Pozdrawiam Aneta